miasto bez dzieci
świat ludzi do rosłych
kobiet pasują bardzo
kanciaści mężczyźni
błękitnobiałe chodniki
nikt się nie spieszy
od czasów jarla birgera
miasto bez dzieci
świat ludzi do rosłych
kobiet pasują bardzo
kanciaści mężczyźni
błękitnobiałe chodniki
nikt się nie spieszy
od czasów jarla birgera
rosłym kobietom łatwo nie jest, bo tych kanciastych za wielu nie ma. żeby jeszcze rozmiarem pasowali choć odrobinkę i nie przypominali wykałaczki.
PolubieniePolubienie
Witaj, Oko.
Nie jest aż tak źle:)
Przynajmniej w zakątku, o którym piszę.
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubienie
Czyżbyś zawędrowała do Szwecji i zmarzła w jej srogim klimacie?
PolubieniePolubienie
Witaj, Jotko.
Jakiś czas temu:)
Do Gamla stan dokładnie:)
A wymarzłam się na tamtejszych szkierach.
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubienie
No właśnie. Wpisuję się w myślenia Jotki. Gdyby nie Jarl miałbym spore trudności ze zrozumieniem. Zjednoczone Emiraty Skandynawii powiadasz 🙂
PolubieniePolubienie
Witaj.
Birger Magnusson to wzór cnót wszelakich, więc jak mogłabym go pominąć:)
ZES – owszem i przeputany laptop:)
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubienie
Nikt się nie śpieszy? Być może rosłe kobiety i kanciaści mężczyźni nie przyciągają dużym magnetyzmem?
PolubieniePolubienie
Witaj, Bojo.
Trudno mi powiedzieć, ale to by tłumaczyło też brak dzieci;)
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubienie
Taki jakiś chłód mnie ogarnął choć nigdy w Skandynawii nie byłam…
🙂
PolubieniePolubienie
Witaj, Stokrotko.
Bo kamieniście tam nieco i szaro. I obłości niewiele:) Nie po słowiańskiemu:)
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubienie
A mnie podoba się ten świat „do rosłych” rozumiany dwojako. To zapewne wpływ wpływowego Birgera.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Witaj, Ultro.
Niewątpliwie wpływowy Jarl miał w tym swój udział:)
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubienie
Do rosłych kobiet coraz częściej „pasują” niscy i drobni faceci. Jakaś nowa moda?
PolubieniePolubienie
Witaj, Iwono.
Ponoć wzrost bywa drażliwym tematem wśród mężczyzn, ale powiedziałabym, że w większości wypadków to raczej wymóg miejsca i okoliczności:)
Najwięcej „odwrotnych” par widywałam we Francji i Włoszech, szczególnie wśród starszego pokolenia. A poza Europą ta różnica wzrostu płci rzuciła mi się w oczy na przykład w Tanzanii:)
Chyba, że mówisz o sytuacji zabawnie pokazanej w anegdocie o jednej ze znanych gwiazd, która poszukiwała eleganckiego obuwia na płaskiej podeszwie, a zapytana, do czego miałoby pasować, odparła, że do niskiego milionera:)
Na miłość (choćby do brylantów, Iwono) nie ma rady:)
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubienie