anioł przenigdy nie spotykany
honor obcować by z nim
relacje zacieśniać przy stoliku
na wódkę iść ze śpiewem
odprowadzać do domu mógłby
anioł przenigdy nie spotykany
honor obcować by z nim
relacje zacieśniać przy stoliku
na wódkę iść ze śpiewem
odprowadzać do domu mógłby
Jeśli Anioł Stróż, to na wódkę pójść nie powinien…lub oko przymrużyć na to i owo.
PolubieniePolubienie
Witaj, Jotko.
Anioł Stróż jakoś zawsze kojarzył mi się z wrednawą, skrzydlatą istotą, która z radosną skrupulatnością odnotowuje wszystkie grzeszki, by w stosownym czasie przedstawić je Komu trzeba w celu zbiorowego rozliczenia grzeszącego nieszczęśnika 😉
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubienie
Jakoś tak jest, że im bardziej idealny i potrzebny byt rozważamy, tym boleśniej dociera do nas jego nigdyniespotykalność…
PolubieniePolubienie
Witaj, Tetryku.
Tak, nigdyniespotykalność jest kluczowym pojęciem w tym wierszydełku:)
Ale czyż nie można sobie od czasu do czasu pomarzyć… 😉
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubienie
Ponoć przemarzenie marzeń sprawia, że ostatecznie realizacja już tak nie cieszy. Z drugiej strony, bez przynajmniej zamarzenia nie ma spełnienia marzeń, bo i marzeń nie ma…
Może mimo nigdyniespotykalności bytu idealnego stanie kiedyś na twojej drodze Anioł Zastępczy?
PolubieniePolubienie
Cóż, wszędzie potrzebny jest umiar, choćby odrobina, nawet jeśli marzenia należą do sfery pozbawionej wszelkich granic bądź ograniczeń:)
Nie chciałabym chyba Anioła Zastępczego:) Już raczej po prostu – Anioła. Oczywiście, jego anielskość byłaby anielskością subiektywną, widzianą taką wyłącznie z mojej perspektywy:) Inni mogliby tę cechę odbierać na przykład jako szatańskość 😉
PolubieniePolubienie