wschód słońca
pachnie malinami
blisko tak na wyciągnięcie
ręki mojej nie czeka
nikt nie muska wargami
ciszy nieskalanej świergot
rozsypuje ziarnka granatu
nie wschodzą już
za wklęśnięć kilka poranek
szczebioce wokół
cyk cyk cykuta
wschód słońca
pachnie malinami
blisko tak na wyciągnięcie
ręki mojej nie czeka
nikt nie muska wargami
ciszy nieskalanej świergot
rozsypuje ziarnka granatu
nie wschodzą już
za wklęśnięć kilka poranek
szczebioce wokół
cyk cyk cykuta